Dzisiaj zapraszam na fantastyczną tartę. Kwaśne porzeczki białe i czerwone na kruchym, cienkim spodzie. No i ta beza...
Wszystko razem to skondensowany smak wakacji. Ciasto idealne do niedzielnej kawy.
Zmodyfikowałam przepis na tartę agrestową z bloga
Moje Wypieki - KLIK
Kruchy spód tarty:Moje Wypieki - KLIK
- 250 g mąki pszennej
- 125 g masła, schłodzonego
- 1 jajko
- 2 łyżki cukru pudru
- 1 - 2 łyżki zimnej wody
Masło
szybko rozetrzeć z mąką na kruszonkę, dodać pozostałe składniki i
zagnieść ciasto. Owinąć folią i włożyć do lodówki na pół godziny. Po tym
czasie cienko rozwałkować i wyłożyć formę do tarty ( u mnie średnica 27
cm). Przykryć papierem do pieczenia, obciążyć suchą fasolą i piec przez
15 min. w temp. 190ºC. Usunąć papier i dopiekać przez kolejne 7-10min. w zależności od grubości ciasta.
- 800 g porzeczek (700 g + 100 g) - u nie białe i czerwone
- 2/3 szklanki cukru trzcinowego
- 3 łyżki mąki ziemniaczanej
- pół łyżki pektyny
- 1 łyżka masła
W
garnuszku podgotowujemy 700g porzeczek z cukrem do czasu, aż owoce
puszczą sok, a cukier się rozpuści. Uważamy aby ich nie rozgotować.
Całość przecedzamy przez sitko. Do soku dodajemy mąkę ziemniaczaną i
pektynę, mieszamy. Następnie dodajemy owoce z sitka i zagotowujemy,
dodając odstawione wcześniej 100g porzeczek. Po zdjęciu z ognia dodajemy
masło i lekko studzimy.
Beza:
- 4białka
- 240 g drobnego cukru do wypieków
- 1 łyżeczka mąki ziemniaczanej
Białka ubijamy na sztywna pianę, dodajemy po łyżce cukru i dokładnie ubijamy. Na koniec dodajemy mąkę i jeszcze raz miksujemy.