niedziela, 30 czerwca 2013

Czas na zmiany

Witam po długiej przerwie. Niestety jakoś tak wyszło, że całkiem zapomniałam o moim blogu. Oczywiście nie przestałam pichcić, brakowało mi tylko czasu, aby sumiennie zamieszczać wpisy.
Kilkukrotnie zostałam upomniana przez najwierniejszych czytelników, więc obiecuję poprawę i powrót do pisania. Zapowiadam również kilka zmian.
Jak zauważyliście pierwszą zmianą jest nowy wygląd bloga. Mam nadzieję, że się podoba. Jak kiedyś będzie przechodzić koło mojego domu, który teraz jest w nagłówku - zapraszam na kawę i coś słodkiego :-).
Druga zmianą, którą mam nadzieję zrealizować jest częstotliwość wpisów. Od dzisiaj będą się regularnie pojawiały - na początek dwa razy w tygodniu, w poniedziałek i czwartek. Liczę, że systematyczność wpisów zadowoli każdego czytelnika.
I po trzecie mam nadzieję na komentarze każdego z Was drodzy czytelnicy - postaram się odpowiadać na każdy sygnał. Chcę Was poznać :-)
P.S. Powoli będę też unowocześniać funkcjonalność bloga - sprawdzajcie więc na bieżąco.

A co dzisiaj?
Od dawna chciałam przetestować tort tęczowy. Na urodziny mojej córki postanowiłam sprezentować jej torcik z wierzchu niepozorny, ale o przepięknym wnętrzu. Cieszył się wielkim powodzeniem wśród zaproszonych dzieci.
Jeśli chodzi o smak, to trochę mnie rozczarował - sama słodycz i lekko gliniasta konsystencja. Nie odznacza się niczym szczególnym. Może po modyfikacji byłby lepszy, po dodaniu jakiegoś wyraźniejszego składnika do masy, lub inna baza ciasta. Ale fakt, wygląd w przekroju ma śliczny.
Przepraszam za jakość zdjęcia - ale "horda" wygłodniałych dzieci domagała się poczęstunku.


inspiracja (zmieniłam proporcje pod 6 białek)



TORT TĘCZOWY


Składniki na ciasto (6 blatów) - w temperaturze pokojowej:
  • 270 g masła
  • 260 g cukru
  • 6 białek
  • 450 g mąki pszennej
  • 4 łyżeczki proszku do pieczenia (3 zwykłe + 1 kopiata)
  • pół łyżeczki soli
  • 430 ml mleka
  • barwniki w żelu
 Składniki na krem:
  • 250 ml śmietany 30%
  • 500 g serka mascarpone
  • cukier - w zależności od upodobań


Mąkę, proszek do pieczenia i sól przesiewamy. Masło ubijamy na puszystą masę i stopniowo dodajemy po trochę cukru, miksując. Następnie dodajemy po jednym białku, każdorazowo dokładnie ubijając.

Do tych połączonych składników dodajemy na zmianę mleko i przesianą mąkę z dodatkami.Wszystkie składniki miksujemy dokładnie.
Otrzymane ciasto dzielimy na 6 równych porcji, do każdej z osobna dodajemy barwniki  (ja użyłam barwników w żelu firmy Wilton): fioletowy, niebieski, zielony, żółty, pomarańczowy, czerwony. Wymieszać dokładnie z ciastem, do otrzymania jednolitej barwy. 
Ciasta przekładamy do do 6 tortownic  i pieczemy około 15 - 20 minut w temperaturze 190ºC, do tzw. suchego patyczka.

Krem - śmietanę ubijamy na sztywno, dodajemy cukier i serek i wszystko razem łączymy.

Składanie ciasta: na paterze kolejno przekładamy kremem kolejno blaty: fioletowy, niebieski, zielony, żółty, pomarańczowy i czerwony. Wierzch i boki tortu smarujemy pozostałym kremem. Tort schładzamy prze kilka godzin w lodówce.
Ja dodatkowo użyłam do dekoracji kolorowych drażetek - niestety rozpuszczają się pod wpływem masy.


2 komentarze:

  1. Piękne są te torty teczowe :) Wszystkiego najlepszego dla córci :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kusi mnie taki tęczowy tort i kusi. Wygląda pięknie :)

    OdpowiedzUsuń

print