Tak, wiem...strasznie zaniedbałam bloga. Oczywiście mogę próbować się usprawiedliwiać: trójka dzieci, nowa praca, remont w domu...ale nic z tego.
Wracam skruszona, z mocnym postanowieniem poprawy. Do powrotu najbardziej zmotywował mnie jeden z najwierniejszych czytelników, któremu przejadły się już poprzednie figi.
W tym miejscu serdecznie GO pozdrawiam.
A na nowy początek, nie zwracając uwagi na fakt że dziś Tłusty czwartek - królują pączki i faworki, zapraszam na "Chałwowe Pluszki".
Przepis na ciasto i sposób wykonania pochodzi z bloga Moje Wypieki (KLIK), nadzienie to moja własna inwencja twórcza.
Chałwowe Pluszki
Składniki na 16 bułeczek:
Ciasto:
- 325 ml letniego mleka
- 50 g roztopionego masła
- 1,5 łyżeczki majonezu
- 500 g mąki pszennej
- 50 g cukru
- pół łyżeczki soli
- 18 g drożdży świeżych
Nadzienie:
- 20-30dag chałwy - ilość zależy od tego jak bardzo chałwowa ma być bułeczka
- 2-3 łyżeczki słodkiej śmietanki
Chałwę rozcieramy ze śmietanką na gładką masę.
Drożdże mieszamy z cukrem, ciepłym mlekiem i 3-4 łyżkami mąki i odstawiamy, aż zacznie "bąbelkować". Następnie dodajemy pozostałe składniki i zagniatamy gładkie, elastyczne ciasto. Mi zajęło to ok. 10 min - ćwiczymy przy okazji mięśnie ramion :-) Gotowe ciasto odkładamy do miski, przykrywamy ściereczką i zostawiamy w ciepłym miejscu na 1-1,5 h aż podwoi swoją objętość.
Wyrośnięte ciasto krótko zagniatamy i dzielimy na 15-16 części, każdą formujemy w kulkę. Przykrywamy ściereczką i odstawiamy na kolejne 10 min. Po tym czasie każdą kuleczkę rozwałkowujemy na placuszek, który smarujemy przygotowanym nadzieniem.
Posmarowany placuszek zwijamy w rulonik, nacinamy na środku (zostawiamy na końcach nierozcięty). Końce rulonika zawijamy pod spód i przeciągamy przez wykonane wcześniej nacięcie. Trochę przy tym człowiek się pobrudzi, ale czego nie robi się dla sztuki :-).
Następnie odstawiamy pluszki na blachę (ja użyłam dużej blachy z wyposażenia piekarnika) wyłożoną papierem do pieczenia i znów odstawiamy na 10 min. W tym czasie nagrzewamy piekarnik do 190ºC.
"Napuszone" bułeczki pieczemy przez 20-25 min.
Po upieczeniu studzimy - uwaga: w trakcie studzenia ZNIKAJĄ :-) i posypujemy cukrem pudrem.
Pluszki są przepyszne, chociaż trzeba na nie trochę poczekać.
PS. Klara dobiera się do bułeczek