czwartek, 27 lutego 2014

Chałwowa prośba o wybaczenie

Tak, wiem...strasznie zaniedbałam bloga. Oczywiście mogę próbować się usprawiedliwiać: trójka dzieci, nowa praca, remont w domu...ale nic z tego. 
Wracam skruszona, z mocnym postanowieniem poprawy. Do powrotu najbardziej zmotywował mnie jeden z najwierniejszych czytelników, któremu przejadły się już poprzednie figi. 

W tym miejscu serdecznie GO pozdrawiam.

A na nowy początek, nie zwracając uwagi na fakt że dziś Tłusty czwartek - królują pączki i faworki, zapraszam na "Chałwowe Pluszki".

 Przepis na ciasto i sposób wykonania pochodzi z bloga Moje Wypieki (KLIK), nadzienie to moja własna inwencja twórcza.


Chałwowe Pluszki

Składniki na 16 bułeczek:
 
Ciasto:
  • 325 ml letniego mleka 
  • 50 g roztopionego masła 
  • 1,5 łyżeczki majonezu 
  • 500 g mąki pszennej 
  • 50 g cukru 
  • pół łyżeczki soli
  • 18 g drożdży świeżych
 
Nadzienie: 
  • 20-30dag chałwy - ilość zależy od tego jak bardzo chałwowa ma być bułeczka
  • 2-3 łyżeczki słodkiej śmietanki
Chałwę rozcieramy ze śmietanką na gładką masę.
 
Drożdże mieszamy z cukrem, ciepłym mlekiem i 3-4 łyżkami mąki i odstawiamy, aż zacznie "bąbelkować". Następnie dodajemy pozostałe składniki i zagniatamy gładkie, elastyczne ciasto. Mi zajęło to ok. 10 min - ćwiczymy przy okazji mięśnie ramion :-) Gotowe ciasto odkładamy do miski, przykrywamy ściereczką i zostawiamy w ciepłym miejscu na 1-1,5 h aż podwoi swoją objętość.

Wyrośnięte ciasto krótko zagniatamy i dzielimy na 15-16 części, każdą formujemy w kulkę. Przykrywamy ściereczką i odstawiamy na kolejne 10 min. Po tym czasie każdą kuleczkę rozwałkowujemy na placuszek, który smarujemy przygotowanym nadzieniem.

Posmarowany placuszek zwijamy w rulonik, nacinamy na środku (zostawiamy na końcach nierozcięty). Końce rulonika zawijamy pod spód i przeciągamy przez wykonane wcześniej nacięcie. Trochę przy tym człowiek się pobrudzi, ale czego nie robi się dla sztuki :-).

Następnie odstawiamy pluszki na blachę (ja użyłam dużej blachy z wyposażenia piekarnika) wyłożoną papierem do pieczenia i znów odstawiamy na 10 min. W tym czasie nagrzewamy piekarnik do 190ºC.
"Napuszone" bułeczki pieczemy przez 20-25 min.

Po upieczeniu studzimy - uwaga: w trakcie studzenia ZNIKAJĄ :-) i posypujemy cukrem pudrem.

Pluszki są przepyszne, chociaż trzeba na nie trochę poczekać.


PS. Klara dobiera się do bułeczek




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

print