Nie ma nic lepszego na upał.....zimne i nie wymagające wielu czynności w przygotowaniu.
Przepis dla tych jak ja, którzy nie są szczęśliwymi posiadaczami maszynki do lodów.
Inspiracją przepis z jakiejś gazety wycięty kilka lat temu - niestety nie pamiętam z jakiej
Składniki:
- 250 g serka mascarpone
- 250 g śmietanki 30%
- 125 ml mleka skondensowanego niesłodzonego
- 100 g cukru trzcinowego - mój ulubiony
Powyższe składniki ubijamy mikserem dopóki cukier się nie rozpuści.
- 10 pokruszonych biszkoptów "Lady Fingers"
- 1 wafelek "Prince Polo" - można pominąć, akurat "plątał" się po szafce
- 250 g świeżych malin
Dno plastikowego pojemnika po lodach wykładamy pokrojonym wafelkiem i malinami. Do masy serowo-śmietanowej wsypujemy biszkopty i dokładnie mieszamy. Gotową masę wykładamy na malinom, wygładzamy powierzchnię, przykrywamy i wkładamy do zamrażarki najlepiej na noc, a co najmniej na 4 godziny. Godzinę przed podaniem wyjmujemy deser i wstawiamy do lodówki by nieco odtajał.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz