Wygląd zawdzięczają oczywiście Durszlakowym wpisom. A babeczki, to moja własna inwencja twórcza - inspiracją było dla mnie greckie ciasto z pomarańczy
Smak był zachwycający - pomarańczowy, z wyczuwalnymi kawałkami skórki, które dawały odrobinę goryczy, którą doskonale równoważyła słodycz polewy z czekolady.
Panowie i Panie oto moje wariacje nt. reniferkowych babeczek.
(proporcja na ok. 18 babeczek)Ciasto:
- 1 pomarańcza, ok. 35dag gotowana w całości przez 2 godz., wystudzona i rozdrobniona.- 3 szklanki mąki (u mnie pól na pół orkiszowa i tortowa)
- 1/2 szklanki cukru
- 1/2 szklanka mleka
- 8 dag stopionego masła
- 2 jajka
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1/2 łyżeczki sody
- szczypta soli
Postępujemy jak przy pieczeniu muffinków. Mieszamy składniki mokre (mleko, stopione masło, jajka i rozdrobniona pomarańcza) i dodajemy je do wymieszanych składników suchych (mąka, cukier, proszek do pieczenia, soda i sól). Wszystko razem niezbyt dokładnie łączymy, Wykładamy do wyłożonej papilotkami formy i pieczemy przez ok. 20-25 min w temp. 180 stopni. Studzimy na kratce.
Polewa:
- 2 czekolady mleczne (w tym przypadku najlepsze, gdyż ciasto samo w sobie nie jest za słodkie)- 2-3 łyżki śmietanki
- 1 łyżka masła
Pokruszoną czekoladę i pozostałe składniki łączymy razem i podgrzewamy w kąpieli wodnej lub mikrofalówce - powinna powstać jednorodna masa.
Wystudzone babeczki pokrywamy warstwą masy czekoladowej.
Do dekoracji:
- małe, okrągłe biszkopty,- precelki
- kolorowy lukier królewski (do zrobienia nosa i oczu) - można zastąpić cukierkami, drażetkami itp.
Te babeczki to fajna zabawa dla całej rodziny, nie tylko przed świętami!
wyglądają cudownie ;) musze zrobić kiedyś takie reniferki :)
OdpowiedzUsuńpiękne, pewnie pyszne, ale niewątpliwie przyciągające :)
OdpowiedzUsuńfajne, na pewno zabawne, kreatywne
OdpowiedzUsuń